Sara Jackowiak
Córka Grzegorza i zmarłej Eweliny, która była podopieczną Fundacji Oliwia. Sara jest dziś 12 letnią dziewczynką, która straciła mamę a jej świat się zawalił.
Jako 5 letnie dziecko już doświadczyła ciężkich chwil w swoim krótkim życiu. Choroba mamy- glejak 4 stopnia zdominowała całe nasze życie. Wszyscy koncentrowaliśmy się na ratowaniu życia mamy i w tym pędzie brakło czasu na zainteresowanie, rozmowy i zabawy z dziećmi. Brak czasu i walka o zdobywanie środków na leczenie mamy, doprowadziły do tego, że dzieci stały się drugoplanowe. Problemy dorastających nastolatków wciąż narastały. Po 6 latach walki z glejakiem Ewelina zmarła. Nasze życie legło w gruzach. Od długiego czasu rodzina jest pod opieką psychologa. Najtrudniej z życiem radzi sobie Sara. Uczęszcza na terapię, która ma na celu wsparcie dziecka w jego kompetencjach emocjonalnych oraz lepszemu radzeniu sobie w środowisku domowym i szkolnym. Wymaga dalszego systematycznego wsparcia nie tylko psychologa ale także pomocy psychiatry dziecięcego. Walka o dobrego specjalistę dla dziecka jest jak walenie głową w mur. Brak miejsc, bardzo odległe terminy- a potrzeby są na już. Dlatego też zwracamy się z ogromną prośbą do Państwa o pomoc w leczeniu mojej córki Sary, by jej życie wróciło do normy. Bez strachu, poczucia winy i stanów depresyjnych. Bez państwa pomocy i wsparcia finansowego nie poradzimy sobie. Pomóżcie nam proszę odzyskać zdrowie i radość z życia Sary.
Tata Sary, Grzegorz
