Justyna Kurowska, ma już za sobą połowę turnusu leczniczego .
Dobrze znosi wszystkie zabiegi.
Jest pełna optymizmu i wiary w skuteczność leczenia komórkami macierzystymi.
Ma przy sobie wspaniałą, oddaną osobę – Karolinę, która dba o nią dzień i noc.
Poniżej zamieszczamy kilka zdjęć Justyny z pobytu w Klinice w Guangzhou.
|
|
|
|